niedziela, 17 lutego 2013

Ciapleta (?)

SOBOTA, 5 STYCZNIA 2013

Miałam nadzieje, że pogoda będzie ładniejsza :( Na podwórku błoto, ciapleta (jeżeli takie słowo istnieje :D) i zero słońca! Więc ja nie mam zamiaru wychodzić z domu. STRAJK!
Przebudziłam się o normalnej godzinie bo była 8:40, pozniej poszłam do rodziców, pooglądaliśmy telewizor i czas wstawać się ogarnąć. Sniadanie zjedzone, umyta. Więc czeka na mnie sprzątanie.
To wszystko już mam z głowy. To co jeszcze dzisiaj musze zrobić to pójść do przyjaciółki po ksiązki które jej zaniosłam bo była chora i chciala sobie nadrobić i... coś czego nienawidze - nauczyć się na  historię ;/ Jestem bardziej umysłem ścisłym :D zawsze mi te przedmioty lepiej wychodze bo mam z nich same 5. A z humanistycznych na 4 sie ucze, a poźniej większości zapominam :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz