sobota, 30 marca 2013

Wesołego!

Siemaneczko. Ja całkowicie zapomniałam wam zlozyć życzeń na Wilkanoc :D. Dla mnie święta wielkanocne, są takie inne. Pojdę do kościoła pomodlę sie itp, ale nie czuje tej magii co w Boże Narodzenie. (mimo to że mamy snieg :P)

Zazwyczaj to u nas bylo cale zebranie rodziny, ale że nie ma mamy to jest calkowicie inaczej ;/
Nie ma żadnych przygotowań, lenie się cąlymi dniami i nic nie robie. Jedynie dzisiaj mialam duzy zapał do pracy i od 7 do 10 sprzątnęłam caly dom. I to bez śniadania. !


A więc czego mogę zyczyć. ZDROWIA, SZCZĘSCIA, SPEŁNIENIA MARZEŃ I ŻEBY SIE WAM MÓJ BLOG SPODOBAŁ. ALLELUJA! :D


Jak spędzacie święta? Ja jutro jadę do Kielc do cioci :)

Ulubiency marca

Marzec już się kończy a w tym miesiącu miałam pare kosmetyków które polubiłam i często używałam, więc postanowiłam się podzielić moimi ulubieńcami z wami.


A więc po kolei...

1. Odżywka Garnier Ultra Doux,( cena ok. 7 zł) poprostu cuuudo *_* czuć że włosy są odzywione, są lekkie, sypkie i wszystko co najlepsze :P jest troche rzadka co mnie denerwuje, bo tak jakby jej nie czuje, ale ważne że działa, a cena w stosunku do działania jest oszałamiająca!

2. Szampon Radical do włosów wypadających (cena ok. 7-8 zł). Sama nie wiem czy te wlosy mi mniej wypadają bo ,,mialy kryzys'' ale szampon świetnie radzi sobie z moją skórą nadwrażliwą skórą głowy. Po wizycie u fryzjerki poprostu nie mogłam wytrzymać bo cąła głowa nie swędziała. i ogolnie po większości szamponów tak mam. Ale po nim tak nie jest :*
3. Perfumy Celine Dione (nie znam ceny,bo je dostalam) przepiękny zapch. Przypomina mi zapach perfumów jakie mialam kiedy byłam młodsza i za to je uwielbiam. Niestety nie trzymają się zbyt długo i zeby było je czuć musicie troche uzyc ich ale i tak je kocham.

4. Krem matujący Perfecta (ok. 11 zł). Ostatnio kompletnie o nim zapomnniałam bo juz sobie troche lezy u mnie w półce, ale podjęłam wyzwania wykończenia wszystkich kosmetyków zanim się przeterminują :) Lubię go za to jakie uczucie zostawia po nałożeniu. Ładna miękka skóra i zmatowiona. Na pewno nie matuje na dlugo ale zawsze cos daje. Niestety na drugim miejscu w składzie ma parafine i to jest jego minus :/ 

5. Krem ziaja nagietkowy (ok. 5 zł) - krem ogolnie do cery suchej, ale boje sie go używać do twarzy bo strasznie zapycha. Czasami naloze go sobie na dzień kiedy siedze w domu i sie nie musze pokazywac :D Tłusty krem ale swietnie nawilża. Jak mówiłam do twarzy rzadko go uzywałam, ale na łokcie, suche skórki przy paznokciach, przesuszone miesca jest idelny. Do rąk i stóp tez sie świetnie sprawdza tyle ze   za mała wydajność. 

6. Wazelina biała kosmetyczna ziaja (ok. 2zł ) Chyba naj naj ulubieniec. Kupiłam ją juz też jakiś czas temu ale uratowała  moje usta w zimę. Zazwyczaj o tej porze roku mialam usta popękane i wyskakiwało mi ,,zimno'' w kacikach. ONA TO ZMIENIŁA :P najlepiej jak nałozycie sobie ją po peelingu ust na noc przed samym snem. Rano uczucie od razu moze nie jest zniewalajće bo ona lekko zasycha na ustach przez noc ale jak to zmyjecie, inni nie będą sie mogli oderwać od nic :D będą mieciutkie itp, itd.

A więc to byli moi ulubieńcy i zapraszam do kolejnych postów. Będzie sie podobał post o strojach na Wielkanoc ?  


piątek, 29 marca 2013

so sad.

Miałam tyle w planach i mi sie wsyzstko zepsuło... jednym powdoem jest to ze o 7 rano przed domem znalazłam mojego psa (podwórkowego, nie Gucia) leżącego i ruszającego tylko łapkami :(. A najgorsze jest to że do teraz sie męczy i nie potrafie mu pomóc. Dzwoniłam do weterynarza ale ma wylaczony telefon. Czyli zapewno juz zrobił sobie przerwe świąteczną. Nie wiem co mam zrobić, mam nadzieje ze nie będzie sie dlugo tak męczył. I albo zacznie wracać do zdrowia, albo ,,odejdzie''.

Dletego też nie mam weny zeby coś dla was napisać.
Nie wiecie moze jak pomóc?

czwartek, 28 marca 2013

grzyweczka

Jak mówiłam we wtorek pojechałam na małe zakupy, i co z sobą przywiozłam... Ola ma grzyweczkę ! Nigdy w zyciu nie miałam ja sie balam zrobić mama też jakoś nie eksperymentowała. A teraz chciałam cos zmienić w mojej fryzurze bo włosy mi się kompletnie nie układały. Pani fryzjerka bardzo ładnie popodcinała zniszczone końcówki i zrozumiała jak mowiłam ZE CHCE JAK NAJMNIEJ STRACIĆ NA DŁUGOŚCI. Jestem jej wdzięczna :* :D

I jak weszłam do H&M jak zwykle miałam wieeele rzeczy do przymierzenia. Ostatecznie kupiłam 4 rzeczy. Które pokaże wam moze o OOTD, ale innym razem. Jedna rzecz była nieubraniowa, a było to donut do włosów, z ktorym wychodzi przpiękny koczek *_* inwestycja 10 zł ale uwazam ze czeesto będe go używać. Ciekawe jak z trwałością.  



(mój ,,szczery'' uśmiech na najwiekszym zdjeciu xD )

poniedziałek, 25 marca 2013

SNEAKERS

Jak tam?
Ja mimo ze dzis nie mialam zadnej pracy domowej i niczego szczegolnego do zrobienia to zdycham ... Powodem jest fakt iż, dziś jest koncert Biebera w Polsce a mnie na nim nie będzie :( Takie zycie, jak te bilety które chcialam miec zostaly wyprzedane w 5 minut ;/ Dla sprostowania byłam już na jego koncercie 2 lata temu w USA wiec nie oplacalo mi sie kupowac zwykłego biletu.

Ażeby zapomniec troche o tym to troche ogarnęlam ganek, w którym było multum kurtek zimowych i jak wieszalam jedną kurtke to sie wszystko na mnie przewracalo xD

Na pocieszenie kiedy weszłam do domu, czekała na mnie paczuszka ^_^

Zdjecie okropne bo z fleszem ale moze jutro cos mi sie uda zrobić. swietne buty, modne teraz, tzw. sneakers'y . Sa lekkie czego sie nie spodziewałam o.O  Na wiosne będą świete ale tylko w such dni.  



No a jutro do cioci i pozałatwiać troche spraw. Ale o tym jutro bo sama nie wiem co załatwie

sobota, 23 marca 2013

rozprawka.

Witam ponownie. To będzie post jakoś tak nie w moim ,,klimacie'', ale miałam do napisania rozprawkę na polski na temat: Praca jako recepta na rodzinne kłopoty.  
Jakoś nie miałam weny do pisqnia tego, ale przysiadlam i mi sie samej to calkiem spodobało :) nie wiem jak pani to oceni ale mi sie i tak podoba :) (Mam adzieje ze jak bedzie sprawdzać to nie uzna że wzielam z internetu, kiedy zobaczy to tutaj :P ) 

Czy praca jest receptą na rodzinne kłopoty? Bardzo często ludzie aby zapomnieć o jakimś niemiłym przeżyciu uciekają od problemów rzucając się w wir pracy, co jest jednak kolejnym źródłem kłopotów.
Uważam, że jest to złe rozwiązanie, więc postaram się podać jakieś przykłady aby uzasadnić moje zdanie na ten temat.

Pierwszy przykład to przyklad postaci z literatuty. Jest to pani Zuzanna, samotna matka, która po rozstaniu z męzem szukała zapomnienia w swojej pracy jako weterynarz, przez co zaniedbała własną córkę. Rzadko bywała w domu, pracowała od świtu do nocy. Córka czuła się podwójnie odrzucona I czula że dla matki ważniejsze są zwierzęta od niej samej. Matka jednak nie przejmuje się tym zbytnio gdyż wie że Eryka jest pod opieką niani. Córka jest obojętna na to co się dzieje wokół niej, prawdopodnie ma depresje. Przez całe to zamieszanie matka straciła kontakt z córką I nie może się z nią dogadać.

Drugim przykładem z życia może być osoba, której zmarła bliska osoba. Jest to bolesne doświadczenie, po ktorym ma się żal do całego świata I siebie, jest się pogrązonym w rozpaczy I smutku. Nie pomogą jej rozmowy z przyjaciółmi, wizyty na cmentarzu I wylane łzy. . Osoba ta zastanawia się wtedy po co dalej żyć skoro nie ma już przy niej tej ukochanej osoby. W takiej sytuacji izoluje się I nie daje sobie pomóc. Niechce utrzymywać kontaktów z rodziną, przyjaciółmi I zajmuje się jedynie pracą aby zapomnieć o tym co się stało. Przyjaciele, kórzy nie zrozumieli jej bólu poczuli się odrzuceni I opuścili ją. Praca nie pomogła bo tylko na jakiś czas ,,odbierała'' rozpacz, a relacje z przyjaciółmi musiała budować na nowo.

Myślę, że podałam dobre przykłady I uzasadniają moje zdanie, że praca nie jest receptą na problemy rodzinne. W drugim przykładzie, przyjaciele tez mogli być bardziej wyrozumiali ale to zależy od charakteru. Uważam, ze jeżeli ma się jakiś problem to należy go rozwiązać I starać się zyć tak aby sprawiało nam to przyjemność.  

piątek, 22 marca 2013

Jest weekend, sobota, a ja wstałam o 6:50 -_- Genius!

Ale mam czas zeby napisać tu :P
Nie miałam okazji pochwalić wam się moimi zamówionymi butami *_*
Ale... nie!Pokaże wam je w poniedziałek/wtorek jak będę juz je miała w swoich rękach :D

Postanowiłam że dziś będę miała bardziej kreatywny dzień. A co będę robić? Musze zrobić palmę na jutro, chciałabym zrobić jakiś ładny łapacz snów (nie ze w to wierze, ale ładnie wygląda :P ), i może jakoś ładnie paznokcie sobię pomaluję. I mniej kreatywna rzecz - musze napisać rozprawke -_-. Damy rade :D

Chcecie zobaczyć jak wygladam rano?  UWAGA! Niewystraszy się fryzury. Zdjęcie zrobiłam 5 minut temu wiec nadal tak wyglądam :P


czwartek, 21 marca 2013

inpirations

Hejka, jak tam po pierwszym dniu wiosny? u mnie szłau ni ma, poprostu szwędalismy się po szkole. W czasie rozgrywek w siatke ja robiłam Moni warkocza wkolo glowy, niestety nie mam zdjecia ale wygladąło to mniej wiecej tak, ale troche inaczej :P

No i wrócilismy pierwszym odwozem ^_^
Teraz siedz eoczywiście przed komputerem i szukam jakiś inspiracji, zeby zrobić cos ciekawego w weekend. Polecam wam stronę zszywka.pl :) bardzo fajne zdjecia, i jest wsyztsko: fryzury, przepisy, DIY itp.  
Znalazlam juz troche ale o tym w innym poscie :) Jak narazie zeby przynajmniej z pokoju wyrzucić zimę zdjęłam moje gwiazki które robiłam na święta. Jak je zdjęłam zacżęlo lecieć z nich peeeeeeełno kurzu :P



środa, 20 marca 2013

elo zią :)

Hej wszystkim. Co u was słychać? Ja dzisiaj wrociłam ze szkoły i moglam wreszcie spokojnie odpocząć. Na obiad miałam  paluszki rybne z ziemniakami doprawionymi bazylią, mmmm nieboo!

Poźniej przyszła Anna. Na zdjęciach będziecie mogli zobaczyć efekty naszego spotkania :P

 (nie zwracajcie uwagi na moje krzywe oko, juz tak mam :( dlatego nie maluje kresek :D )






sobota, 16 marca 2013

Prawdziwi przyjaciele

Właśnie wróciłam ze spaceru i poprostu chce  mi sie płakać :( Powodem są... psy.
tata poszedł do  sąsiada oddać prostownik czy jak to zwią :D to ja tez sie przeszłam. Akurat ci sąsiedzi nie należą do normalnych o.O Nigdy nie byli. Oczywiście nie chcę nikogo obrazić. Facet pije, pani mu kupuje te piwa a później robi awantury mu o to ze pije, the fuck?  Ale jak już posżłam i zobaczyłam ich psy to sie załamałam. Podejrzewam ze je biją czy coś, bo jak tylko chciałam podejść to one zaczęły niemilosiernie piszczeć. To było przerażające. Jednemu jak sprawdziłam obroże to była zawiązana tak mocno ze dziwie sie ze on jesczze zyje. Samej mi sie nie udało ale podszedł tata i poluźnił ją. Drugi piesek natomiast ma zamiast obroży sam łańcuch ;/ Będę częściej do nich przychodzić bo jeszcze są młode. Szkoda że trafiły w takie ręce :(

I tu chce poruszyć  temat. Dlaczego ludzie tak traktują zwierzęta?! Powiem typowy tekst ale nic inneho sie tu nie da powiedzieć. ONE TEŻ MAJĄ UCZUCIA. Teraz akurat będę mówiła o psach bo nie mam doświadczenia co do innych. Psy naprawdę kochają.. Ja czuje to przy moim psie. Kiedy mnie nie ma chodzi ciagle smutny. Jak czuje ze juz powinnam przyjechać wyczekuje z niecierpliwością na fotelu i wpatruje sie w okno. Nawet kiedy jestem ja, a nie ma rodziców tez chodzi jakiś osowiały.Kiedyś moja druga sąsiadka powiedziała jak jakos pojechalismy na zakupy w wakacje zostawiony był w domu a okno bylo otwarte to ona słyszała go u siebie bo tak skomlał.

Dlaczego ludzie porzucają zwierzęta jak zwykłą zabawkę? Napoczątku kupią go sobie, zainteresują się nim przez jakiś czas, a jak przychodzi moment ze musza gdzieś wyjechać i nie psa z  kim zostawić to porzucają go na pastwe losu? Nie zebym sie na t ozgadzała ale juz lepiej go poprsotu wyrzucić z samochodu moze znajdzie gdzies kogoś dobrego, a nie jak idiota (przepraszam nie mogę inaczej powiedziec) przywiązać go do drzewa i pozwolić na to zeby umierał męcząc się. Uśpić go, COKOLWIEK!  żeby tylko się  nie męczył jeżeli ma ktoś serce! (i mowie tu tylko przykłady bo sama bym tak nie zrobiła, w ostatecznosci uśpienie )

Jest mi strasznie żal jak pomyśle ile jest takich psów. Wszędzie gdzie sie tylko rusze widze coś takiego. I tatk , przyznaje Guciu siedzi sobie w domku, ale drugi pies siedzi na podwórku. Ale jest codziennie na noc spuszczany, czasami nawet w dzień. Ma zawsze ciepłe jedzenie w zime, i ma zapewnione ciepłą bude lub siedzi w kotłowni.

Prosze nie bądźmy obojętni na coś takiego :) Starajmy sie pomóc tym zwierzętom. Dziękuję jezeli to przeczytaliście.

piątek, 15 marca 2013

boli mnie głowa!!!!!!!!!!

No i tak. W szkole lekko zaczęła mnie boleć głowa. Na początku to ignorowałam  ale pozniej coraz bardziej bolała. Chciałam się śmiać a tu taki ucisk :| ALe jak tu sie nie smiać z moją klasą? :D Dzieciaki, bo nasze zachowanie czasami komplketnie nie pasuje do gimnazjalistów o.O no ale cóz  my na to poradzimy :P

Siedzę sobie sama w domciu, wiec troche muszę pilnowac zeby w piecu nie wygasło bo bym przemarzła. Poźniej wzięłam tabletke i poszłam spać bo bym nie wytrzymała do wieczora. Ogólnie nie lubie brać tabletek i nie biore. Własnie w takich wyjątkach musze. Wogóle nie pamietam kiedy mnie glowa bolała o.O Ale myslę ze to ciśnienie czy cos bo Monie tez bolała,  a jak teraz patrze na moje dłonie to mam zyły na wierzchu prakycznie o.O

A  więć idę sie relaksowac, moze zrobie jakąs prace plastyczną czy coś bo ostatnio mialam troche do zrobienia :)

kurtka

HEJ :)

Rano nie moglam spać i obudziłam się 20 minut przed budzikiem. Więc skorzystałam z wolnego czasu i poszłam się połozyc do rodziców ^_^

Pogoda dzisiaj na zewnątrz okropna! wieje, śnieg po twrzy bije i ogolnie do kitu! rano tylko oczy mi wystawały spod kurtki, komina i czapki! :D

Niestety to ciepłe ubranie odwróciło się przeciwko mnie... nie dalo się odsunąc kurtki i za cholere nie dalo jej sie zdjąć przez głowe :D Razem z Madzią, Elizą, Monią, Kamilem, Tomkiem i Gabrysiem rozsuwalismy moją kurtkę. W ruch już poszła nawet wazelina którą Monia używa do ust. I tak wspólnymi siłami jakoś to poszło xD Poźniej mialam ,,oczy pandy'' bo wszyscy sie smiali, n o to i ja sie smailam i sie popłakałam i pozniej sie wszystko rozmazało jak kurtka schodizła o.O ZYJĘ!

W szkole było tylko 14 osób więc były w miare luźne lekcje. Jak zwykle luźna religia :D
Piesek Fapik, stworzoy przez Tomusia i Gabrysia ^_^


czwartek, 14 marca 2013

dentysta

Wyobrażacie sobie to że dzisiaj byłam dwa raz u dentysty o.O po szkole przyjechał po mnie tata i pani założyła mi lekarstwo na jakiegoś tylnego. Wróciłam do domu, minęła około godzina. Jem sobie przeeepyszny bigos mojej mamy a tu nagle taki okropny smak -_- cały język mi zcierpł bo to lekarstwo jakoś tak robi. No to pojechalismy drugi raz zeby to uzupełniła. Szybko poszło. Wróciłam, pouczyłam się z chemii , leżę na plecach a tu nagle sie zakrztusiłam.... czym? znowu lekarstwo z innego zęba :D nie ogarniam moich zębów. Mimo ze robie z nimi co moge to dentystka mowi ze jej ręce opadają :D jestem stałą bywalczynią i trudno będzie to zmienić chyba ;/ ale u nas to rodzinne. Mama musiała mieć nowe zęby robione w wieku 25 lat ;/ po ciązy tak miala. a to nie dobry braciszek :P

Po obiedzie chcialam wyjąc sobie książke z plecaka i okazało się ze wszystkie placki pod ścianą są powiązane. Co mnie nie ździwiło bo nasi chłopcy robią to nie pierwszy raz :D A poźniej najlepsze,(teraz sie z tego śmieje nawet) walczłam o zeszyt i połozyłam się na plecahc Tomusia i on wstał i mnie nosił po korytarzu :D:D:D:D

i tak mija dzień za dniem... czasmai mi się to podoba ale akurat dzisiaj nie za bardzo :( jutro moja mama znowu wylatuje do USA na 4 miesiące :( rano zobaczymy się ostatni raz. Ja do szkoły, mama na lotnisko. ALe jej nie mówie ze jest mi przykro :P bo jej tez by było jeszcze bardziej :) Szczęsliwego lotu <3



papatki :*

poniedziałek, 11 marca 2013

emotions

Wczoraj na wieczór nie miałam co robić więc skusiłam się aby obejrzeć MUST BE THE MUSIC. Uwielbiam oglądać castingi bo można się czasmai nieźle pośmiać i zobaczyć też świetnych ludzi.
Do gustu szczególnie przypadły mi dwa ,,zespoły'' które akurat były po sobie.
Numerem jeden są przeeeeeeeeświetni  - Jacob Zaborski, który świetnie śpiewa oraz Piotr Szumlas, który przepięknie gra na gitarze *_* a ja jak słyszę dźwięk gitary to się poprostu rozpływam....
Chłopcy mają swoje kanały na jutube :)
Jacob
Piotruś

Na castingu zaśpiewali swoją własną piosenkę ,,Emotions'' która jest świetna! Mam nadzieje, że ktoś ich dostrzeże i trochę więcej ludzi ich pozna :)

niedziela, 10 marca 2013

Takie tam z psem :) 

P.S Zyczę najlepszego prawdziwym mężczyznom :) 




Cups

Ostatnio zauważyłam że na youtube popularna stała się piosenka When I'm gone z filmu ,,Pitch Perfect''. Najciekawsze jest to że gra się ją na kubku ! Więc Ola też musi umieć ^_^
Juz mi dobrze wybijanie rytmu idzie ale nie umiem jeszcze zgrac śpiewu.

Jak narazie czuje ze to będzie jakies takie moje małe zainteresowanie bo mnie to zaciekawiło :)

Będę relacjonowac z mojej dalszej ,,nauki'' :)

Mój sweet kubeczek z McDonald's ^_^ Ile on juz ma lat o.O

Nigdy więcej nie chce takiego weekendu -_-
Wogóle nie odpoczęłam. Pisanie, rysowanie itp. duperele a tyle roboty -_-  wole weekendy w ktore wiem ze nic nie musze robić i poprostu moge pomarnować czas.
Jedna praca mi sie spodobała ale to dopiero w środę. Chciałam nawet dzisiaj wyjsc zdjęcia porobić, ale cóz... CZAS !

Ale zawsze jest czas na zrobienie zdjęć ! Uwielbiam robić rano takie prześwietlone zdjęcia ^_^


środa, 6 marca 2013

prezenty :D

ostatnio w szkole od Karolinki dostalam spóźniony prezent:

i tu jeszcze powiem o prezencie, o którym zapomniałam powiedzieć, bo uzyłam w ten sam dzień :D Dezodorant jak dezodorant, natomiast żel ma prześliczne błyszczące drobinki ^_^ i jest różowy! 




poniedziałek, 4 marca 2013

Furry socks

Weekend się skończył, rodzinka pojechała i zostalismy sami :( Musiałam ogarnąc pokój bo troche nie panowałam nad dzieciakami i pozaglądąły mi do kazdej półki :D  Ostatnio sobie troszkę odpuściłam co do diety ale już przystopowałam i powoli zaczynam od nowa.
Dzisiaj pierwszy raz po zimie tak pięknie świeciło słońce. Poprostu cut, miut ^_^ Nawet poszłam sobie na jogging. Nie było tego dużo bo moze z kilometr ale i tak dobrze jak po takim zimowym zastaniu :D Planuję oczywiście zwiększać dystans. Ale jak wróciłam do domu to nie mogłam złapać oddechu ;/ oczywiście poźniej zjadłam ciasto ^_^ ale to dlatego że był ostatni kawałek urodzinowego i poprostu musiałam go skońcxzyć :P

Do szkoły na przekąske brałam zawsze jakis batonik albo belvita, dziś wzięłam marfefke :D mina ludzi bezcenna :D
A teraz lecę bo do debaty na historie przygotować się czas :*

w moich ulubionych skarpetkach, (uwaga! Ola ogoliła nogi po dlugim czasie :D )


sobota, 2 marca 2013

Świetna sobota ^_^ rano przjechał brat z żoną i dzieciakami, poźniej ciocia  z córką i synem z żoną i dzidziusiem. Jak narazie robie za niańkę dwojga brata :D Szalone i nie do ogarnięcia ale w tym jest ich urok. Często denerwują ale jak takich słodziaków nie kochac ?!
Uwielbiam jak wszyscy się spotykamy i siedzimy przy stole do pozna i gadamy o wszystkim i o niczym :)




Po szkole... piąteczek ^_^

  krótka foto relacja z powrotu ze szkoły w piątek razem z Monią :D   








imprezzzzka :P

Przyszłam ze szkoły wykończona i myślałam, że nie dam rady ale dałam! i Było świetnie :) prosto ze szkoły przyjechała ze mną Monia więc posiedziałyśmy sobie troche same i odpoczęłyśmy. Położyłyśmy się na łózku przed lapkiem i się regenerowałyśmy.
Później zaczęli przychodzić znajomi powoli. Chlopcy się pomylyli i wysiedli na złym przystanku -_- trzeba było wyjść po gamoniów :D Bez obrazy ^_^

Później dziewczyny poprzychodziły ii na rozkręcenie pograliśmy w karty, poźniej nagraliśmy Harlem Shake :D  i na koniec tańce, które ostatecznie mnie dobiły :P ALe było świetnie :**** Dziękuję Wam za przybycie i za prze-przepiękne prezenty, (którymi się teraz pochwalę)